Wszystkiego najlepszego

Weronika jest w uzdrowisku, ale wiemy, że zagląda na blog klasowy. Weroniko, pamiętamy o Tobie. 

Czerwone czapeczki

Uczymy się już dwuznaków. Rysowaliśmy szafy - antyki. A w nich chowaliśmy wszystko, co wyobraźnia podpowiadała.

  

W jednej z szaf była czerwona czapeczka. Zaginęła.  I burza mózgów - gdzie może być zguba? 

 

Wszystkie czapeczki czerwone. Trzeba było tak opisać czapeczkę, by właściciel wiedział, że to jego czapeczka. Wszystkim się udało! Opisy były zachwycające.

Ta czapka wzbudziła zachwyt dzieci. 

A co najważniejsze, wszyscy stwierdzili, że mają porządek w swoich szafkach. Kto jednak minął się z prawdą, już wie, co ma na zadanie domowe na nadchodzący weekend. Ocenę z zadania wystawią rodzice.

A jakie piękne zadania układaliśmy o czapeczkach!

Wszystkim posiadaczom czerwonych czapeczek pani pokazała sztuczkę czytania. 

Dziś przyszła przesyłka z 5 szablonami lalek UNICEF. Wszyscy chętni do wykonania lalek otrzymają w poniedziałek kserówki bądź odrysowaną formę. Proszę o zgłoszenia. 

Nikt z klasy nie wziął udziału w konkursie plastycznym o aniołach.  

Wszystkiego najlepszego

Sztuka czytania

Oglądaliśmy 3 piękne szkatułki przyniesione przez dzieci. Jedna z nich była zaczarowana. Każdy z nas pisał na kartce wyraz, zwijał, zgniatał karteczkę i wrzucał do szkatułki. A pani, nie odwijając karteczek, przeczytała wszystkie wyrazy. I zachodzimy w głowę, jak to pani zrobiła.

Może uda nam się odszyfrować tajemnicę, jeśli na czwartek wszyscy będą mieli czerwone czapeczki. Mogą być "prawdziwe", brata, babci, papierowe, wykonane z przeróżnych materiałów. Ważne, by były czerwone i można je było włożyć na głowę. 

To praca konkursowa Weroniki. Trzymamy kciuki! Wkrótce będą wyniki konkursu. 

 

 

Andrzejkowy Dzień Życzliwości

W ramach akcji Małego Samorządu Uczniowskiego związanego z Dniem Życzliwości ułożyliśmy hasło i  wykonaliśmy Drzewko Życzliwości. 

Po zajęciach związanych ze Światowym Dniem Życzliwości były Andrzejki, na których dobrze się bawiliśmy.

Zabawa całej grupy wiekowej

Nasi chłopcy potrafią się bawić

W międzyczasie pogaduchy, bufet i "salon wróżb"

Internetowe perypetie Wojtka

Dzieci postanowiły publikować na blogu klasowym. Marysia pracuje nad pomysłem. Wojtek już w piątek był gotowy. Mało godzin w klasie, więc pani powiedziała „Jak zdążymy”.

Wojtek najlepiej napisał pisanie z pamięci. Bezbłędnie ułożył wyrazy  z rozsypanki literowej. 

Pięknie obliczał zadania.  Litościwym wzrokiem zerkał na komputer. Byle tylko napisać... Pan od zajęć komputerowych podłączył nam Internet. I szczęśliwy Wojtek zasiadł przy komputerze. Próbujemy wejść na bloga różnymi sposobami. I  nic, ciągle wczytuje stronę... Ze strony szkolnej też nie da rady. A Wojtek cierpliwie czeka. 

 

Na pytanie, co chciałby napisać na blogu, odparł: „Tylko tyle, że bardzo kocham babcię”.

I wyjaśnił, że babcia  mieszka bardzo daleko i często jest gościem na naszym blogu.

Pozdrawiamy Babcię, która ma tak wspaniałego wnuczka. 

Z ostatniej chwili:  

W poniedziałek nie ma języka angielskiego. Dzieci kończą zajęcia zgodnie z planem. Zamiast WF jest dyskoteka.

Wracamy do zdrowia

Na szczęście wirus krótko panował w klasie. Większość wróciła do szkoły. 

W poniedziałek mamy pierwsze szkolne Andrzejki, które organizują harcerze. Będzie bufet i loteria. Możemy się przebierać. 

Lubimy zajęcia sportowe. Dziś ćwiczyliśmy na drabinkach małpi chwyt i uczyliśmy się bezpiecznie odbijać piłki. 

 

 

U lekarza

Temat zajęć na czasie. Chyba mamy wirusa w klasie. Dziś obecnych było 9 osób. Najpierw odgrywaliśmy scenki dramowe. Pacjentami były pacynki - postacie bajkowe. 

Były omdlenia, sztuczne oddychanie, zalecenia "lekarskie", wywiad z "pacjentami". Nawet wilk reanimował czarownicę. 

Nie takie trudne było wskazywanie atrybutów zawodów związanych z medycyną. 

Wcieliliśmy się w role pacjentów, lekarza i pielęgniarki. Badaliśmy ciśnienie krwi i słuchaliśmy bicia serca. Każdy posługiwał się stetoskopem. 

Jakby nie było, mieliśmy prawdziwą pielęgniarkę na lekcji.   
Pani Paulince serdecznie dziękujemy za moc wrażeń i wielkie emocje.

Ż jak żaba... no cóż, była pacjentem tylko w czytance, którą pięknie czytaliśmy z podziałem na role.

Pani bibliotekarka dostarczyła nam książki do klasowej biblioteczki. Każdy z nas wypożyczył jedną książkę. Ustaliliśmy, że w środy i w czwartki wypożyczamy książki. 

Chorzy! Wracajcie szybko do zdrowia, bo bez Was jest smutno.

Wywiadówka

Serdecznie zapraszam na wywiadówkę śródokresową, która odbędzie się 22 listopada (najbliższy czwartek) o godz. 17.00 w naszej pracowni. Gościem spotkania będzie pani pedagog. 

Konkurs "Anioły na Kazimierzu"

Informacje:
http://www.karnet.krakow.pl/aktualnosci/konkursy/40/konkurs-anioly-na-kazimierzu_20249.html

 Regulamin:

http://www.facebook.com/events/293515107427149/

Zapraszam chętnych do udziału w konkursie. Prace należy składać do 27 listopada u wychowawczyni. 
 

Smutne, ale prawdziwe

 Bohaterowie zdarzenia 

(obraz celowo zamazany, podobnie jak rejestracja samochodu)

Droga powrotna ze szkoły. Około 200 metrów przede mną trójka chłopców z innych klas, w tym jeden na rowerze (nie mają karty rowerowej!). Chłopcy urządzili sobie zabawę na jezdni. Pojedynczo kładli się na środku jezdni na plecach lub na brzuchu. A samochody jadą... Biegnąc naliczyłam 7 dorosłych przechodzących blisko chłopców bawiących się na jezdni. Żadnej reakcji dorosłych na brak wyobraźni dzieci. Na moje nawoływania chłopcy zaczęli uciekać. Zatrzymałam się, gdyż przed chłopcami kolejny niebezpieczny odcinek jezdni do pokonania. W popłochu mogłoby dojść do wypadku. Chłopiec leżący na jezdni kilka chwil wcześniej o mały włos znalazłby się pod kołami samochodu. Mijając jednego ze świadków zdarzenia usłyszałam: "Gdyby tak moje dziecko, to.... "(potok niecenzuralnych słów). 

Jaka powinna być reakcja nauczyciela? Karać? Kogo? Za co? 
Zapraszam do dyskusji w komentarzach. 
Oczywiście z chłopcami porozmawiam.  


 

Spotkanie z pielęgniarką - fluoryzacja

Pani pielęgniarka wyjaśniła nam, na czym polega fluoryzacja i czemu ona służy oraz wytłumaczyła dokładnie, jak należy szorować zęby. Wiemy już, że możemy jeść i pić dopiero po upływie godziny.

Zostaliśmy pochwaleni, bo wszyscy mieli szczoteczki do zębów. 

Zęby szorowaliśmy w łazience pod bacznym okiem pani pielęgniarki. 

Do klasowego kącika rekreacyjnego dostaliśmy piłkę do skakania i piłkę terapeutyczną. 

W podwodnym świecie

Efekty pracy w grupach.

 

Za krótkie lekcje

Już na pierwszej lekcji ewakuowaliśmy się do pracowni z basenem. A tam...

Pani czytała piękną książkę o delfinach, którą przyniósł Michał. Takie delfinki będziemy robić z kółek (pamiętamy o nakrętkach). 

A na matematyce liczyliśmy tak pięknie w zabawie w "bum", że do domu niektórzy z nas dostali strasznie trudne działania. Bo czyż 11 x 43 nie jest trudne dla pierwszaków?

Niespodzianki dzisiejszego dnia

W ramach realizowanych projektów unijnych napływają do szkoły pomoce. Do naszej klasy trafiła pufa i materace. Do kącika zabaw kolejne elementy. 

"Pływanie" w basenie sprawdziły nasze dziewczęta.

Nasze jesienne prace na wystawce na korytarzu.

A to nasza Polska

Konkursowo

Jury (w składzie: pani pedagog, pani od plastyki, przewodnicząca Komisji Wychowawców) ogłosiło jednomyślny werdykt. Obie prace klasowego konkursu fotograficznego zajęły równorzędne I miejsce.

Uzasadnienie: obie prace w równym stopniu ukazują nietypowy obraz rzeczywistości.

Autorami pierwszej pracy są bliźniacy (Damian i Gabryś). Autorką drugiej pracy jest Weronika.

Wręczenie książkowych nagród przez przewodniczącą Komisji Wychowawców

I dla takiej radości  warto brać udział w konkursach 

 Gratulujemy!

 Głosującym dziękujemy za komentarze. 

I kolejny szkolny konkurs. Zapraszam do wzięcia udziału.

Czego Ci życzyć Polsko?

Rozmawialiśmy dziś o Ojczyźnie, jej historii i symbolach. Polsce życzymy wolności. 

Plastycznie przedstawialiśmy Polskę w oparciu o wiersz "Ojczyzna". Uczyliśmy się na pamięć "Katechizmu polskiego dziecka". Byliśmy na akademii z okazji Święta Niepodległości. Oglądnęliśmy szkolną wystawkę "Moja mała Ojczyzna". 

Prace konkursowe - "Świat w obiektywie"

W klasowym konkursie fotograficznym tylko nieliczni wzięli udział. I tym osobom należy się szczególna pochwała - za chęć, za postawę, za zaangażowanie w życie klasy, za aktywność. 

Praca numer 1:

Praca numer 2:

W komentarzach do poniedziałku włącznie można oddać swój głos.

Zebraliśmy ponad 160 kg żołędzi i kasztanów. Najwięcej z klasy zebrali bliźniacy.

Nasza szkoła w obiektywie

To miejsce znają wszyscy uczniowie naszej szkoły.

Szkoła z zewnątrz (w czasie Pikniku Rodzinnego). Jest jeszcze niewidoczne jedno skrzydło szkoły.

 Za halą sportową jest:

 Tu czasem ćwiczymy.

I na tej sali też. 

To nasza biblioteka 

 i jej zaplecze.

W tej pracowni mamy zajęcia komputerowe.

Niedawno została otwarta pracownia językowa.

Gdy będziemy harcerzami:

A to miejsce doskonale znamy: