wtorek, 6 listopada 2012

Jak walczyć z koszmarami?

Opowiadaliśmy dziś o naszych snach i lękach. Rysowaliśmy nasze koszmary senne, a później je zniszczyliśmy i .. nie ma straszydeł. Niektórzy zabrali koszmarki do domu, by się z nimi zaprzyjaźnić, bo jak się okazało, to tylko nasza wyobraźnia. 
Najwięcej osób w klasie boi się reklam, ciemności i zamkniętych drzwi. Ale już znamy sposoby na radzenie sobie z koszmarami.


Pięknie czytaliśmy, nawet te super trudne teksty. Uczymy się pracować w Pogotowiu Koleżeńskim. Dziś dobry przykład dał Wojtek i Michał.  

 

4 komentarze:

  1. Wasze koszmarki są śliczne :)Naprawdę! Macie talenty plastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dobrze, że pozbyliście się ich... Życzę wszystkim samych miłych i kolorowych snów bez strachu!
    ,,Czasami sny gryzą jak pchły i pozostawiają małe, swędzące krostki na całej skórze. Wiesz, że nie są rzeczywistością, wiesz, że to tylko twój mózg wymiata śmieci z zakamarków. ,,
    Jonathan Carroll — Kości księżyca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądre słowa przytoczyła pani od polskiego. Właśnie to było celem i tematem naszych zajęć.

      Usuń
    2. Pozwolę sobie przytoczyć jeszcze coś: "Sen - to rozplątywanie w zupełnej ciemności tego, co zostało poplątane w pełnym świetle." Władysław Grzeszczyk — Parada paradoksów

      Usuń