niedziela, 22 czerwca 2014

Beskid Sądecki cz. 1

Zdjęcia na blogu można oglądać większe, jeśli w nie klikniemy.
Z wycieczki uczestnicy otrzymają fotorelację na płytkach CD.
Pan kierowca zobowiązał mnie, by pochwalić dzieci. Nigdy wcześniej nie jechał z taką sympatyczną i zdyscyplinowaną grupą.

Pierwszą atrakcją było zwiedzanie Zamku i Koryznówki.

Przed Zamkiem czekała nas  niespodzianka. Otrzymaliśmy od Pani Iwony legendy i ilustracje.W poniedziałek będzie konkurs pani Iwony.






Wreszcie dotarliśmy do Rytra.


Po obiedzie wyruszyliśmy w góry. 





Tu się rozdzieliliśmy. Część uczestników poszła dalej w góry, aż dotarli do schroniska na samym szczycie. Druga część zeszła na dół. 

Byliśmy też na cmentarzu poległych w czasie I wojny światowej.
Po kolacji chłopcy musieli oglądać mecz. Dziewczęta uczestniczyły w zabawach i konkursach. Inni grali. Mieliśmy do dyspozycji dwuczęściową salę.
W końcu polegliśmy.

3 komentarze:

  1. Pani skrzypiała drzwiami, bo całą noc chodziła i sprawdzała czy śpimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))))))
    Tylko 2 razy "skrzypiały drzwi". Pozostałą część nocy można mnie było zobaczyć wędrującą po korytarzach.. Zresztą tak Wam obiecałam, że będę Was pilnować, byście spali spokojnie i bezpiecznie.
    Na kolejną wycieczkę w ekwipunku będzie towot.

    OdpowiedzUsuń